Składniki:
- 90 g suchej kaszy jaglanej
- 2 szklanki mleka roślinnego (użyłam kokosowego z kartonu)
- 2 łyżki mleczka kokosowego z puszki
- 1/2 łyżeczki ekstraktu waniliowego (można zastąpić ziarenkami wanilii lub w drodze wyjątku cukrem z prawdziwa wanilia)
- 1/3 szklanki miodu
- 3 łyżki oleju kokosowego nierafinowanego (powinien pachnieć kokosem)
- 4 łyżki pasty sezamowej tahini (kupicie tutaj)
- szczypta soli
Kasze jaglaną ugotuj na mleku, ze szczyptą soli. Kiedy wchłonie cały płyn, zdejmij z ognia i odstaw pod przykrywką do wystygnięcia. Zimną kaszę zblenduj wraz z pozostałymi składnikami. Przełóż do pojemnika, włóż do zamrażarki na kilka godzin.
WSKAZÓWKI
- Lody najlepiej mieszać co pół godziny, żeby nabrały puszystej konsystencji. Jeśli jednak nie masz takiej możliwości, wyjmij je z zamrażarki kilka-kilkanaście minut przed zjedzeniem, żeby trochę odmarzły. Lody możesz polać np. roztopioną czekoladą lub musem owocowym.
- Lody są bardzo sycące i mocno chałwowe – nielubiącym chałwy nie przypadną do gustu.
- Ilość miodu można stopniować wg swoich upodobań.
- Lody przed zamrożeniem muszą być zblendowane jak najdokładniej, na gładką masę.
Uwielbiam lody własnej roboty, miałam kiedyś przepis na naprawdę dobre czekoladowe jednak niestety gdzieś zaginął
Wygląda apetycznie, muszę ich sama spróbować!