Całkiem niedawno pisałam na blogu o tym, ile należy pić wody dziennie (ile wody pić? -klik). Woda jest ważna, to wie każdy. Skutkiem jej niedoboru mogą być zaburzenia mowy, niewydolność nerek, bóle głowy, złe samopoczucie, a przy odwodnieniu rzędu 20% nawet zagrożenie życia. To tyle w teorii, ale jak sobie radzić kiedy jej smak wydaje się okropny? Lub kiedy zwyczajnie zapominamy sięgnąć po szklankę? Chciałabym podzielić z Wami kilkoma prostymi patentami, które mam nadzieję przekonają Was do odpowiedniego nawadniania.
Zainstaluj aplikację, która przypomina o piciu wody
Np. Water Your Body. To świetne (i darmowe) rozwiązanie jeśli nie odczuwasz pragnienia i zapominasz o piciu wody w wirze obowiązków. W tego typu aplikacji możesz ustawić specjalne, dostosowane do twoich potrzeb przypomnienia, które na pewno zmotywują Cię do picia wody w regularnych odstępach czasu.
Zawsze stawiaj przed sobą butelkę wody
Lub dzbanek. Napijesz się za każdym razem, kiedy spojrzysz w stronę wody. Banalny trik psychologiczny. Oczywiste rozwiązania są w końcu najlepsze. I pamiętaj, że należy pić ZANIM odczujesz pragnienie.
Urozmaicaj
Jeśli nudzi Cię zwykła woda, eksperymentuj. Dodaj plaster ogórka, cytryny, pomarańczy, imbir, zamrożone owoce leśne czy liście mięty. Możesz też spróbować wody o większej zawartości minerałów – to właśnie one kształtują smak, dlatego zwykła źródlana może wydawać się “gorsza”. Zastanów się też nad odpowiednią temperaturą wody. Czasem zamiana na zimną, zamiast tej w temperaturze pokojowej, może zdziałać cuda. Słowem znajdź coś, co Ci odpowiada pod względem smaku. Unikaj jednak gotowych wód smakowych – obfitują w cukier i konserwanty.
Narysuj markerem na butelce poziome linie wraz z godzinami
Prosty trik, który usystematyzuje nawyk picia wody. Podziel butelkę na X części zgodnie z długością swojego dnia i rygorystycznie trzymaj się planu.
Pij z dużych kubków
Ludzie mają skłonności do wypijania do dna. Nie wypijaj jednak wszystkiego jednym haustem, staraj się robić przy tym małe przerwy, dostarczając jednorazowo 100-150 ml.
Pij po wizycie w toalecie
I po powrocie z pracy, po wstaniu z łóżka, a nawet po obejrzeniu ulubionego serialu. Słowem po każdej czynności, którą robisz regularnie. Możesz też nakleić w różnych miejscach karteczki z napisem “napij się wody” – na lodówce, drzwiach wyjściowych czy szafie. Wyrobisz sobie w ten sposób warunkowy, wypicie szklanki wody co najmniej kilka razy dziennie stanie się oczywiste.
Unikaj soków i napojów gazowanych
Niestety, słodkie napoje sprawiają, że zwykła woda wypada dość blado i wydaje się gorzka w smaku. Najlepiej z nich całkowicie zrezygnować i zastąpić je mineralną.
Kalkuluj
Jeśli nie lubisz zwykłej wody, ale za to litrami pochłaniasz coca-colę i tym podobne, zastanów się ile Cię to tak naprawdę kosztuje. Litr coca-coli to ok. 3,8 zł. Dla porównania litr wody średniozmineralizowanej to 0,9 zł. A podobno zdrowe odżywianie jest drogie 🙂
Rób wyzwania
Załóż, że jednego dnia wypijesz litr wody. Drugiego 1,2 l. Trzeciego 1,5 l. Nic tak nie motywuje, jak pobijanie własnych rekordów. Tylko nie przesadź w drugą stronę.
I jak, namówiłam Was? A może macie jakieś własne sposoby?
Woda to najważniejszy element zdrowego żywienia, warto!!!
Kilka prostych, a skutecznych trików. 😉 Bez wody nie mogłabym żyć.
U mnie sprawdza się duży kubek (400 ml) i założenia, że piję go max 2 godziny, a na wieczór (przynajmniej dopóki nie ma upałów) piję zamiennie (też w dużym kubku) melisę, czystek lub pokrzywę.
Ja mam dwa sposoby, dzięki którym wypijam butelkę dziennie minimum (nie licząc niesłodzonych herbat :)). Przy nauce, komputerze, zawsze na biurku mam szklankę pełną wody. Jeśli nie mam nalanej z butelki to rzadziej piję, niż kiedy mam już nalaną w szklance 🙂
A drugi sposób to bidon. Kupiłam w tk maxxie za 20zł, ma chyba 0,75 i codziennie biorę go na uczelnie. Nawet nie wiem kiedy to wypijam, zawsze sięgam zaglądając do torby etc Do tego kiedy wypiję, mam lżej i to następna motywacja picia z bidonu 😀
Widzę, że to coś dla mnie! O ile przez pierwszą część dnia piję wodę regularnie, to po godzinie 16 bardzo często o tym zapominam 😀
Ja od 2 lat piję 2l dziennie wody i powiem szczerze, że nie tylko stałam się chudsza, ale mój cały organizm zaczął lepiej pracować.
Uwielbiam wodę! Kiedyś nie piłam jej dużo a teraz nie wyobrażam sobie dnia bez wypicia butelki 🙂 http://life-by-carolajn.blogspot.com/
i prawidłowo, oby wszyscy tak mieli 😀
Też staram się pamiętać o wodzie, choć czasami z marnym skutkiem, dlatego moim sposobem jest ustawianie przypomnienia w telefonie, aby dzwonił co 15 min wtedy wiem że czas na wodę 🙂
Warto pić wodę! Jak przez kilka dni piję za mało to od razu czuję się gorzej :/ Dlatego zawsze pamiętam wziąć butelkę wody do pracy i kładę obok monitora 😉