Kocham czekoladę. Mogłabym ją jeść kilogramami, ale z wiadomych względów staram się ograniczać. Ten przepis jest idealny dla wszystkich czekoladoholików. Słodycz bez zbędnych dodatków, chemii, cukru. I co najlepsze, możesz ją posypać czym tylko Ci się podoba – migdałami, solą, chili, orzechami, rodzynkami. Uwaga – mocno kokosowa i pyszna!
Składniki (2 tabliczki):
- 2 łyżki (2x30g) oleju kokosowego nierafinowanego Soncone – możesz kupić tutaj
- 2 łyżeczki kakao – niskotłuszczowe, nierozpuszczalne (można zastąpić karobem)
- 1 łyżeczka miodu (smak czekolady zależy od tego, jakiego rodzaju miodu użyjecie)
Moje dodatki:
- 2 łyżeczki jagód goi
- łyżeczka płatków migdałów
- łyżeczka wiórków kokosowych
- kilka orzechów ziemnych niesolonych
Olej kokosowy to świetny kosmetyk – ratuje suchą cerę i zniszczone włosy
1. Olej, miód i kakao wymieszać na gładką masę.
2. Blaszkę/talerz wyłożyć papierem do pieczenia, posmarować warstwą czekoladowego kremu.
3. Posypać ulubionymi dodatkami, włożyć do zamrażarki na kilkanaście minut.
SMACZNEGO!
1 porcja (1 tabliczka – 60 g) zawiera:
390 kcal; 3,6 g białka; 35,8 g tłuszczów; 14,5 g węglowodanów; 1,5 g błonnika
390 kcal; 3,6 g białka; 35,8 g tłuszczów; 14,5 g węglowodanów; 1,5 g błonnika
Świetne! Nawet nie wiedziałbym jak zabrać się za stworzenie czekolady samemu 🙂 Dzięki!
nic prostszego 🙂
pyszna i te wszystkie dodatki!
Tylko 400? Znalazłam nowe uzależnienie 🙂
na 60 g to całkiem sporo, ale to zdrowe kalorie 😀
Muszę kiedyś w końcu spróbować 🙂
jutro zasuwaj do sklepu po olej kokosowy, bo warto! 🙂 pychaaaaa
Ciekawy pomysł 🙂
Genialny pomysł, świetny smak, dziekuję za przepis 🙂
Hej, a jak długo mogę to przechowywać? Nadaje się do zapakowania na prezent gwiazdkowy?
Trzeba ją trzymać w lodówce niestety, bo olej kokosowy w temp pokojowej robi się płynny 😛
Tak myślałam… Daria, a znasz może jakiś przepis, przy którym trzymałaby się też w temp. pokojowej? 🙂 Mogę dodać więcej kako, albo… sama nie wiem?
Wiesz co, wydaje mi się że najprościej będzie kupić porządną, gorzką czekoladę i ją roztopić. Potem dodajesz jakieś fajne dodatki i masz pewność, że będzie się trzymała 🙂
Dobra 😀 A przynajmniej tak wygląda, a na własne kubki smakowe przekonam się czy dobrze smakuje 😀